Witajcie! Ostatnio jakoś nic nie idzie po mojej myśli.
Biegam po lekarzach, raz to z mocnym bólem brzucha, później z grypą. Dziś znów wizyta z podejrzeniem zapalenia pęcherza. Jak by tego było mało, od około 3 tygodniu walczę z "kaszką", która wyskoczyła mi na policzku. Nigdy jeszcze tak długo nie pozbywałam się krost na twarzy. Wypróbowałam Benzacne, Tormentiol, Maść Ichtiolową a ilość grudek wciąż narasta. Jestem trochę zmartwiona, nigdy wcześniej nie miałam większych problemów z trądzikiem. Pani w aptece stwierdziła, że wygląda jej to na uczulenie, poleciła pić wapno i zaproponowała maść Hydrocortisonum Oceanic - też nic. Aktualnie kaszka się rozprzestrzenia już na brodę i drugą stronę policzka. Przemywam teraz miejsca z kaszką Szarym Mydłem. Skóra po nim jest mocno ściągnięta i wysuszona więc to chyba nie najlepsze rozwiązanie.
Oczywiste, że zaczęłam grzebać w sieci. Znalazłam info, że dobrym sposobem na pozbycie się takich zaskórnikowych gródek, jest potraktowanie ich kwasem.
Początkowo oglądałam się za produktem z Bielendy Super Power Mezo Serum z 10 % kwasem migdałowym.
Ostatecznie, dziś będąc w aptece po Furagin na podejrzane zapalene pęcherza, poprosiłam o Maść Cynkową oraz jakiś krem z kwasami. Pani poleciła krem Pharmaceris z 5% kwasem migdałowym, twierdząc, że 10% będzie na początek za mocny.
Skusiłam się i dziś zaczynam. Nie liczę na poprawę, w sumie to jestem zrezygnowana, i czuję, że czeka mnie wizyta u kolejnego lekarza- Dermatologa. Obawiam się, że to sprawka kremu BB z Eveline, którym zastąpiłam podkład Rimmel Wake Me Up bo akurat się skończył.
Krem Pharmaceris zalecany jest do stosowania na noc, tak też będę go stosować.
Sam krem prezentuje się następująco:
Tak wygląda kaszka ma policzku:
Sama nie wiem czy "kasza" jest wynikiem uczulenia, czy nazwać można to trądzikiem.
Jest ktoś z podobnym problem?
Zna ktoś za ten produkt?
Zna ktoś za ten produkt?
Dajcie znać!
Za każdą radę wielkie dzięki!
______________________________
Pozdrawiam
Patrycja.
______________________________
Pozdrawiam
Patrycja.
Ojej, strasznie masz... Mam nadzieję, że produkt Ci pomoże :)
OdpowiedzUsuńMiałam taką samą kaszkę głównie na skroniach i policzkach. Polecam krem Acne - derm. Poczytaj o nim w internecie, ma same dobre opinie :). W niecały miesiąc krotki poznikały! Powodzenia w walce! :)
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubiłam, ale nie doradzę bo dużych problemów z cerą nie miałam
OdpowiedzUsuńja obecnie tez używam kremu z kwasami ale z Bandi, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że produkt Ci pomoże. :-) Ja nie mam problemów skórnych to nic nie doradzę. :<
OdpowiedzUsuńU mnie ten krem, okazał się klapą. Strasznie przetłuszczał mi cerę i okropnie zapchał :(
OdpowiedzUsuńJa używałam 5 i nie było efektu, a po 10% zaczyna wszystko schodzić :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego produktu.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana, mam nadzieję że wszystko zniknie i dużo zdrówka :*
Trzymam kciuki, żeby pomogło. Miałam właśnie polecić maść cynkową, mi zawsze pomaga w razie niespodzianek ;)
OdpowiedzUsuńoby Ci pomógł, trzymam kciuki :) Pharmaceris ma całkiem niezłe produkty.
OdpowiedzUsuńmiałam ,ale stosowałam produkty o bardzo dużym stężeniu więc ten średnio sobie radził,ale był dość dobry mimo wszystko jak na produkt bez recepty.
OdpowiedzUsuńMyślę, że kwasy poradzą sobie z kaszką, która Cię tak ostatnio dręczy. Kwasy radzą sobie nawet z kilkuletnim trądzikiem leczonym przez lata innymi produktami i metodami. Myślę, że powinnaś sumiennie stosować krem, później przejść na mocniejszy i wszystko się ułoży. Poza tym życzę Ci dużo zdrówka bo na pewno się przyda choruszku. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
oby pomogło ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym produkcie dobre opinie. Mam nadzieję, że ci pomoże :)
OdpowiedzUsuńMoże to faktycznie jakieś uczulenie.. Ja niedawno robiłam recenzję tego kremu Pharmaceris, więc zapraszam! Mi WYLECZYŁ trądzik, więc mam nadzieję, że u Ciebie tego czegoś też się pozbędzie :/ :*
OdpowiedzUsuńo kurcze, to cie dranstwo dopadło! mam nadzieję, że jak najszybciej zejdzie i w ogóle zdrówko bedzie w lepszej formie u Ciebie :* Hmm, niestety nic cie nie doradze bo nigdy z czyms takim nie miałam do czynienia ani nikt w moim otoczeniu :( Trzymam za to kciuki, żebys wyzdrowiala :**
OdpowiedzUsuńbuziaczki, Monia
Szkoda że tak wysypało ale jeśli uważasz ze to od jakiegoś kosemtyku to można to nazwać trądzikiem kosmetycznym . Kwasy to dobre rozwiązanie ale bardziej polecam kwasy o wyzszym stężeniu np w gabinecie kosmetycznym. Ja pamiętam że jak walczyłam z takimi krostami to po benzacne i innych maściach jeszcze gorzej było. Poszłam do dermatologa i kuracja retinoidami.
OdpowiedzUsuńNiestety nie pomogę... :(
OdpowiedzUsuńJa taka 'kaszkę' miałam przez nieodpowiedni krem, który mnie zapychał :/
OdpowiedzUsuńfaktycznie nie za fajnie o wygląda ;( niestety nie pomogę bo kompletnie się na tym nie znam :P
OdpowiedzUsuńKwasy-rewelacja na tę porę roku :) Ja maść cynkową stosuję zawsze na opryszczkę :)
OdpowiedzUsuńObecnie nie posiadam żadnych problemów skórnych poza suchą skórą od czasu do czasu. Mam nadzieję, że pharmaceris Ci pomoże! :)
OdpowiedzUsuńnie mam takich problemow, ale ciekawa jestem, czy ten produkt zadziala pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że krem okaże się skuteczny.
OdpowiedzUsuńZawsze wydawało mi się, że "kaszka" to są takie malutkie (niczym czubki szpilek) krostki w odcieniu skóry, które widać tylko pod światło ;)
OdpowiedzUsuńBo tak jest, dodatkowo do kaszki dochodzą czerwone krosty
UsuńOby udało Ci się szybko tego pozbyć
OdpowiedzUsuńPrzykro mi bardzo, że ostatnio masz takiego pecha i trzymam kciuki, żeby udało Ci się wyleczyć wszystkie zdrowotne dolegliwości. Niestety na problemach skórnych nie znam się zbyt dobrze, ale jeżeli kaszka Ci się rozprzestrzenia na kolejne partie twarzy to pewnie najlepiej udać się do dermatologa. Nie warto zwlekać.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że krem pomoże, u mnie sprawuje się idealnie i wygrywa póki co z każdym wrogiem :) Powodzenia w tej walce!
OdpowiedzUsuńUżywałam próbek tego kremu, ale nie przypadł mi do gustu, więc go nie zakupiłam :/
OdpowiedzUsuńmoja skóra wygląda dużo gorzej i zwalczyć tego nie mogę :/ czekam aż dać znać jak krem się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńCiężka sprawa... Oby pomogło! Trzymam kciuki :-)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że produkty dadzą radę.
OdpowiedzUsuńMam również coś takiego - nigdy nie pozbyłam się tego w stu procentach. Może dlatego, że nie poszłam do dermatologa. I raczej tego nie zrobię, bo już nie mam zaufania do tych lekarzy i nie powierzam im swojej trądzikowej skóry. Najlepiej działał acne-derm i sudocrem, tego kremu z kwasami nie miałam, więc nie mogę go ocenić; ) Ale mam nadzieję, że tobie pomoże;)
OdpowiedzUsuń