Witajcie Słoneczka! Przy poniedziałku mam dla Was coś dla pielęgnacji naszego ciała. Peeling jest niesamowicie istotnym dodatkiem w pielęgnacji. Pozwala nam pozbyć się martwego naskórka, pobudza krążenie, nadaje skórze gładkość i miękkość. Mam dla Was dziś domowy sposób na wykonanie peelingu. Z pomocą przyjdzie nam proszek pumeksowy Pumice. Zerknijcie niżej by poznać przepis!
Przepis na peeling - co potrzebujemy:
- proszek pumeksowy Pumice
- olej lniany
- olejek zapachowy
- ulubiony żel pod prysznic
- puste małe opakowanie po masce, odżywce
- patyczek, łyżeczka do mieszania
Zaczynamy!
Do plastikowego pudełka wsypujemy proszek pumeksowy PUMICE. Ja posiadam ten różowy, wiem, że dostępne są jeszcze inne kolory :) Kolejno dodajemy ok. 2 nakrętki oleju lnianego Oleofarm, mieszamy. Następnie dla zapachu dodałam olejku O'right, co prawda przeznaczony jest on do pielęgnacji włosów, ale tak podoba mi się jego zapach, że postanowiłam dodać go do mikstury :) By konsystencja była zbita dodajcie ulubionego żelu pod prysznic. Zamieszajcie i gotowe!
Podsumowanie: Peeling ten sprawdza się idealnie. Nie jest za słaby ani też za mocny. Nie podrażni nam skóry. Proszek pumeksowy idealnie masuje i usuwa martwy naskórek przy czym olej pielęgnuje i nawilża naszą skórę natomiast sam żel pozwoli na domycie oleju. Peeling działa relaksująco, regeneruje skórę, poprawia koloryt skóry, pobudza skórę. Taki peeling to skarb!
Pamiętajcie, że regularnie peelingowana skora staje się zdrowsza! Jednak aby nie przesadzić, najlepiej trzymać się zasady, by nakładać peeling 1-2 razy w tygodniu. Po takim zabiegu skóra jest maksymalnie przygotowana na wchłanianie dużej ilości kremów,balsamów, masełek.
Znacie ten proszek pumeksowy? Lubicie same tworzyć peelingi?
Podzielcie się swoimi historiami :)
Pozdrawiam i całuje :*
Patula.
uwielbiam peelingować skórę :) od razu staje się taka gładka w dotyku :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/nowosci-z-shein-i-dresslink.html
Fajny, ale chyba nie używasz go do twarzy?
OdpowiedzUsuńNa twarz nie stosuję. Ostatnio ta płata mi figle :)
UsuńAczkolwiek spotkałam się już z recenzjami gdzie dziewczyny polecały, by stosować go na twarz :)
Super,skorzystam i zrobię sobie taki :)
OdpowiedzUsuńTakie peelingi są super.
OdpowiedzUsuńNie mam czasu używać kupnych a co dopiero własnoręcznie robionych :D
OdpowiedzUsuńMam trochę jeszcze tego peelingu, więc z chęcią zrobię peeling, który zrobiłaś Ty :-)
OdpowiedzUsuńPomysłowo :)
OdpowiedzUsuńwow! cudowny post ;-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie. ;D
Miałyśmy kiedyś podobny robiony przez koleżankę i był bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńKocham domowe peelingi, na pewno skorzystam z tego przepisu an peeling :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten peeling, super jest :D
OdpowiedzUsuńSuper przepis! Mam ten proszek, muszę go w końcu użyć :)
OdpowiedzUsuńWidzę użyłaś produktów, które dostałyśmy na spotkaniu ;) muszę zrobić taki peeling ;)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi zrobione własnoręcznie, bardzo dobry pomysł. :-)
OdpowiedzUsuńJa do własnoręcznych peelingów zazwyczaj dodaję gruboziarnistą sól lub cukier. Te dwa składniki zawsze mam w domu :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł. Ja jeszcze nigdy nie robiłam sama peelingu. To takie proste, że muszę w końcu spróbować.
OdpowiedzUsuńZawsze robiłam domowy peeling cukrowy, ale ten też się fajnie prezentuje:) Na razie jednak kupiłam świetny peeling naszej polskiej marki Vianek i jestem tak oczarowana zapachem i działaniem, że domowe muszą poczekać:)
OdpowiedzUsuńTeż tak wykorzystam pumeksowy proszek ;)
OdpowiedzUsuń